Mama w akcji - warsztaty

27.2.16


Ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza i nie ma za bardzo jak wychodzić na dłuższe spacery. Nie chce żeby G. się rozchorowała, a myśl o ciągłym siedzeniu w domu nie napawa mnie optymistycznie, dlatego postanowiłam poszukać atrakcji w mieście. I tak trafiłyśmy na spotkanie pt. “Mama w akcji” organizowane przez Andrzeja Koca - współzałożyciela strony Wychowanie w dialogu a przede wszystkim ojca trójki dzieci oraz Sylwię Napieraj - autorki bloga Z miłości do życia, która jest również matką trójki dzieci, jak i również pasjonatką zdrowego żywienia. Warsztaty odbyły się w kameralnym gronie w zacisznym miejscu w Poznaniu - kawiarni Cafe Gołębnik niedaleko Starego Rynku.

Na spotkaniu zostały poruszane dwa główne tematy: 
- Zdrowe żywienie - czyli co na Twoim talerzu, to w moim brzuszku mamo!
- Szczęśliwi rodzice, szczęśliwe dziecko - rodzicielstwo oczami ojca.

Wydawać by się mogło, że wszystko już wiemy w tej dziedzinie i właściwie nie ma sensu drążyć tego tematu dalej. Zarówno zdrowe żywienie, jak i szczęśliwe rodzicielstwo jest dla mnie jednością. Powiedzcie sami - czy najedzony maluch nie jest szczęśliwym dzieckiem? Jest i to dlatego, że dbając o niego, staramy się dbać również i o nas. 


O zdrowym żywieniu ostatnio bardzo dużo się mówi. Ten kto zaczyna wprowadzać nowe produkty żywieniowe do diety dziecka na pewno pierwsze co - to zagląda np. na bloga dziewczyn Ala'Antkowe BLW, które bardzo dokładnie opisują na czym ta metoda polega i zachęcają do skorzystania z przepisów zamieszczonych na blogu. I ja od tego też zaczęłam, a oprócz tego zakupiłam ich książkę, z której korzystam do dnia dzisiejszego. Po rozmowie z Sylwią Napieraj utwierdziłam się w przekonaniu, że moja wiedza jest na dobrym poziomie i zmierzam we właściwym kierunku. Nie wiem jak wy, ale my już od dłuższego czasu staramy się czytać etykiety zanim coś kupimy, przyrządzamy własne wędliny oraz robimy oczywiście sami przetwory: dżemy, przeciery pomidorowe, marynowane grzybki etc. Jak to się ma do naszego samopoczucia? Ogólnie czujemy się z tym lepiej i na pewno będziemy dalej to kontynuować. W naszym jadłospisie znajdziesz więcej warzyw i ryb niż mięsa (jest ono również istotne, ale w ograniczonych ilościach).

Szczęśliwi rodzice i szczęśliwe dziecko to oczywiście proste równanie. Proste, ale myślę, że nie w każdej rodzinie. Jeśli już masz swojego malucha to wiesz, że jego wychowanie jest trudne. Dlaczego? Bo wymaga od nas olbrzymiej cierpliwości i pokładu energii. Jako raczkująca w tym temacie mama, mogę spokojnie powiedzieć, że zdarzyły mi się już chwile, w których pragnęłaś wyjść sama z domu - chociaż na te 5 min. Jak się okazuje - każda z nas tak ma. Pamiętać trzeba jednak o tym, że te najdrobniejsze rzeczy i chwile warto pielęgnować. Czasami uśmiech do męża, który wraca z pracy, wystarczy, że budujemy dobre relacje pomiędzy nami. Według Andrzeja, nie warto dążyć do dużych spraw, zacznijmy najpierw od tych najmniejszych. Pomyślmy co możemy zrobić dla siebie, dziecka i męża/partnera. Starajmy się uczyć dziecko samodzielności już od chwili narodzin. Być może uda nam się w jakimś stopniu sprawić, że w wieku 3 lat będzie umiało już samo upiec bułki czy ubrać się. 


Takie warsztaty utwierdziły mnie nie tylko w kwestii żywieniowej, ale również w temacie budowania relacji rodzinnych. Starajmy się w dzisiejszych czasach pobawić się z własnymi dziećmi, odłóżmy telefony i laptopy w kąt, wyłączmy bajki - poczytajmy książki. Ważne, aby robić to wspólnie - budując w ten sposób nasze relacje na przyszłość oraz zostawiając wspomnienie w głowach naszych malców. Na zakończenie chciałabym Was zachęcić do uczestnictwa w takich wydarzeniach. Ja miałam okazję poznać fantastycznych ludzi, czuć się w ich towarzystwie dobrze, a zarazem uzupełnić braki w swojej wiedzy, gdyż zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego. Organizatorom dziękuje za klimat jaki stworzyli na spotkaniu. Myślę, że jeśli bardzo chcemy dbać o nasze zdrowie to wystarczy czasem więcej poczytać i dokształcać się w tym temacie. Ja na spotkaniu dowiedziałam się, że warto by było zmienić mąkę pszenną na orkiszową, żytnią itp. Nie ukrywam, że lubię w kuchni próbować czegoś nowego i takie rady są jak najbardziej przydatne. Chętnie skorzystam z przepisów Sylwii i was również do tego zachęcam. 


You Might Also Like

6 komentarze

  1. Bardzo fajne warsztaty. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że organizowane są takie spotkania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe warsztaty! Chętnie wzięłabym w taki udział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam - dają dużego kopa do działania!

      Usuń

Subscribe